mar 03 2004

Kilka dni.


Komentarze: 1

Siemka!!

Trochę dawno nie pisałam.Już minęły 3 dni szkoły.Dzisiaj miałam lekcje od 8.45.Dominika po mnie przyszła o 8.00,bo jeszcze trochę u mnie siedziałyśmy.Wyszłyśmy do szkółki o 8.15.Nagle coś zaczęło  lekko sypać.Był to grad.Poźniej to nie był to lekki gradzik.Tak sypało,że nic nie było widać.Przyszłam do szkoły to miałam całe spodnie mokre.Potem już lekcje mijały szybko i wolno.Zależy czy były nudne czy ciekawe.Nom to tyle.Pa pa pa.Na rozweselenie dowcipy:

Jasio pyta się nauczycielki:
                  - Czy można karać dzieci za coś czego nie zrobiły?
- Oczywiście,że nie...
- To ja nie zrobiłem pracy domowej.

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Nauczycielka pyta Jasia:
- Jasiu, skąd bierze się prąd?
- Z Afryki - odpowiada Jasiu.
- Czemu tak uważasz? - pyta nauczycielka.
- Bo kiedy tata wraca z pracy i włącza telewizor, mówi: ,,Te cholerne małpy znowu zabrały prąd".

 

               ~NaPiSz SwÓj KoMeNtArZ~
clower : :
zwierzak
05 marca 2004, 20:50
dobre te dowcipy,dobry pomysl z dowcipami:)wpadnij do mnie!pozdro!

Dodaj komentarz